Dług na karcie kredytowej – wszystko, co warto o nim wiedzieć

5,8 miliona – tyle kart kredytowych obsługują polskie banki (dane na  koniec 2017 roku). 677 milionów złotych - to kwota zadłużenia Polaków na kartach kredytowych. Choć liczba kart z roku na rok spada, to wartość dokonywanych nimi transakcji jest coraz wyższa. Wynika to po części z iluzji, że podczas płatności kartą żadne środki nie są wydawane, jak i z braku wiedzy na temat tej formy kredytowania.

Jak dbać o to, by dług na karcie kredytowej nie urósł do trudnych do spłacenia rozmiarów?

Mechanizm działania karty kredytowej

Najłatwiej wyjaśnić sposób działania karty kredytowej zestawiając ją z kartą debetową, która służy do płacenia tylko tymi pieniędzmi, które mamy na koncie. Kiedy wyczerpiemy znajdujące się na nim środki, nie będziemy mogli dokonać już żadnej transakcji.

Podczas płacenia kartą kredytową posługujemy się pieniędzmi banku. Karta ta jest połączona ze specjalnym kontem, którego saldo jest równe przyznanemu przez bank limitowi, zwykle dość wysokiemu. Można więc powiedzieć, że korzystanie z karty kredytowej jest jak zaciąganie kredytu. Klientów obowiązuje jednak okres bezodsetkowy, czyli czas, w którym mogą zwrócić dług bez żadnych opłat. Dopiero niespłacenie całej kwoty w terminie sprawi, że zostaną oni obciążeni odsetkami.

Jak naliczane są odsetki na karcie kredytowej?

Wyróżnikiem ofert kart kredytowych jest wspomniany okres bezodsetkowy, który w zależności od banku trwa od ok. 45 do nawet ponad 60 dni. Dzieli on się na dwa krótsze okresy – cykl rozliczeniowy i czas na spłatę zadłużenia.

Cykl rozliczeniowy trwa miesiąc i kończy się zwykle tego samego dnia, np. 25., podsumowaniem dokonanych płatności, naliczonych opłat i wpływów na konto karty. Wystawiony zostaje wyciąg z rachunku karty, na którym znajdują się następujące informacje:

• wysokość zadłużenia na ostatni dzień cyklu rozliczeniowego,
• minimalna kwota do zapłaty, która wynosi zwykle kilka procent, 
• termin, do którego należy spłacić zadłużenie w całości lub części.

Czas na spłatę zadłużenia trwa od momentu zamknięcia cyklu rozliczeniowego do terminu spłaty zadłużenia. Przyjmując, że karta ma 56-dniowy okres bezodsetkowy, a miesiąc rozliczeniowy trwa 30 dni, to na wykonanie przelewu na konto karty pozostaje 26 dni. Dokładna data wskazana jest na wyciągu. Jeśli właściciel spłaci cały dług na karcie kredytowej w tym okresie, odsetki nie zostaną naliczone. Jeśli jednak wpłata wpłynie na konto karty po terminie, trzeba będzie zapłacić nawet 4-krotność stopy lombardowej, ponieważ karty kredytowe są zwykle oprocentowane na maksymalną dostępną stawkę.

Dług na karcie kredytowej – jak go uniknąć?

Karty kredytowe sprawdzają się jako sposób na opłacenie transakcji bezgotówkowych, jednak używane do wypłacania gotówki z bankomatów mogą generować spore koszty. Prowizja wynosi wtedy kilka procent, a ponadto, w przypadku wypłat gotówki nie obowiązuje okres bezodsetkowy – odsetki zostaną naliczone już od dnia, w którym karta została użyta w bankomacie.

W niektórych bankach doliczana jest również opłata za przekroczenie limitu karty lub dotarcie do niego oraz opłaty związane z ubezpieczeniem, zmianą daty rozliczenia, czy samym wydaniem karty. Warto zwrócić uwagę na ich wysokość, przeglądając tabele opłat i prowizji przed podpisaniem umowy o kartę.

Aby nie powstał dług na karcie kredytowej, najlepiej jest przyjąć zasadę spłacania całego zadłużenia od razu. Automatyczne polecenie zapłaty z głównego konta na konto karty sprawi, że nie trzeba będzie o tym pamiętać. Jeśli przelew wykonywany jest z innego banku, lepiej zaplanować go przynajmniej na jeden dzień roboczy przed upływem ostatecznego terminu, tak, aby na pewno dotarł na czas.

Na ograniczenie ryzyka zadłużenia karty wpływa również nastawienie i samodyscyplina. Osoby, które mają wysoki limit na karcie, często korzystają z niej nawet wtedy, kiedy nie muszą, za pieniądze banku fundując sobie rzeczy, na które normalnie nie byłoby ich stać. Niestety, uleganie takim pokusom dla wielu posiadaczy kart staje się prostą drogą do pętli zadłużenia. Lepiej więc nie przyzwyczajać się do łatwej dostępności tych dodatkowych środków i nie popadać w nadmierny optymizm dotyczący własnych możliwości spłaty.

Pieniądze z karty kredytowej zawsze są cudzymi pieniędzmi – warto o tym pamiętać.