Oszczędzanie na emeryturę – kiedy i od czego zacząć?

Oszczędzanie na emeryturę – kiedy i od czego zacząć?

Oszczędzanie na emeryturę jest obecnie koniecznością. Polska, podobnie jak kraje Europy Zachodniej, weszła do kręgu społeczeństw starzejących się. Długość życia rośnie, warunki pracy się poprawiają, a dzietność spada. Na ramiona grupy osób pracujących i płacących składki spada utrzymanie coraz większej liczby emerytów. To wszystko sprawia, że uzyskanie satysfakcjonujących świadczeń emerytalnych w przyszłości staje pod znakiem zapytania. Jak samodzielnie zabezpieczyć środki finansowe na jesień życia?

 

Gdzie rozpocząć oszczędzanie na emeryturę?

 

Jedno jest pewne – najmniej efektywnym sposobem na oszczędzanie jest odkładanie pieniędzy „do skarbonki”, trzymanie ich w gotówce, w domu albo na zwyczajnym koncie bankowym. Biorąc pod uwagę inflację, pieniądze te nie będą miały po latach tej samej wartości – ich siła nabywcza spadnie.

 

Niestety, również lokaty bankowe i konta oszczędnościowe nie mają dziś zbyt wysokiego oprocentowania. Idą w górę tylko w przypadku podnoszenia stóp procentowych, które rosną ostatnio wyłącznie w odpowiedzi na jeszcze większą inflację. Oszczędzanie w ten sposób utrzymuje się więc na granicy opłacalności. Pewnym rozwiązaniem jest więc poszukiwanie ofert z promocyjnym oprocentowaniem i przenoszenie środków tam, gdzie będą się mnożyły.

 

III filar emerytalny — państwowe oszczędzanie na emeryturę

 

Wspieraną przez system państwowy formą oszczędności jest tzw. III filar emerytalny. To dobrowolne składki odprowadzane poza I filarem (ZUS) i II filarem (OFE), są to dobrowolne składki na emeryturę. IKE, czyli Indywidualne Konto Emerytalne jest zwolnione z podatku Belki i może mieć formę konta oszczędnościowego, rachunku funduszy inwestycyjnych, rachunku maklerskiego lub ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym.

 

Na IKE można wpłacić w ciągu roku kwotę równą 3-krotności miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego prognozowanego na dany rok. Pieniądze te mogą zostać wycofane dopiero po nabyciu uprawnień emerytalnych lub po ukończeniu 60. roku życia. W ramach III filaru dostępne jest także IKZE, które oferuje te same formy przechowywania środków, a dodatkowo zapewnia korzyści już teraz. Dokonane tam wpłaty można odliczyć od podstawy opodatkowania.

 

Obecnie wszyscy pracodawcy muszą również oferować pracownikom możliwość oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Pracownik przekazuje tam wpłaty wynoszące 2% pensji brutto, pracodawca dokłada kolejne 1,5-2,5%, a budżet państwa przyznaje na start 250 zł i co roku dokłada kolejne 240 zł. Po osiągnięciu pewnego wieku zyski z PPK można wypłacić bez podatku.

 

Kiedy zacząć oszczędzać na emeryturę?

 

Na emeryturę warto zacząć oszczędzać jak najwcześniej. Jednym z najważniejszych praw mających wpływ na finanse jest bowiem efekt śnieżnej kuli, czyli akumulacja środków wynikająca z długotrwałego i regularnego oszczędzania. Warto też przypomnieć zasadę działania procentu składanego. W praktyce oznacza on, że odsetki od zgromadzonych pieniędzy dodawane są do początkowego kapitału i w kolejnym okresie rozliczeniowym procent rośnie od większej kwoty.

 

Przykład: załóżmy, że wpłaciliśmy 10 000 zł na lokatę z oprocentowaniem 5% i miesięczną kapitalizacją odsetek. Po miesiącu będziemy mieli 10 500 zł. Jeśli zdecydujemy się oszczędzać dalej, oprocentowanie lokaty będzie naliczane już od kwoty 10 500 zł, więc po kolejnym roku nasz kapitał wzrośnie nie o 500, a o 525 zł, nawet jeśli w tym czasie nic nie wpłacaliśmy na lokatę. Gdybyśmy utrzymywali te środki na lokacie przez 40 lat, do wypłaty mielibyśmy ponad 73 tysiące złotych.

 

Im wcześniej zaczynamy oszczędzanie, z tym mniejszym comiesięcznym wyrzeczeniem musimy się liczyć. Pracuje na nas więcej pieniędzy niż na początku, a środki rosną coraz szybciej – tak jak kula śnieżna, która z każdym naszym ruchem zwiększa swoją powierzchnię i do której przykleja się coraz więcej śniegu.

 

Jak zmobilizować się do oszczędzania na emeryturę w młodości?

 

Wiele osób ma problem z odraczaniem przyjemności, ponieważ zebrane na emeryturę pieniądze kuszą ich już teraz, zwłaszcza jeśli w międzyczasie pojawiają się szczególne okazje, jak szansa wycieczki za granicę czy wymarzonego zakupu. Jednak sięgnięcie po te pieniądze raz może otworzyć drogę do częstszego naruszania oszczędności. Warto ustalić z samym sobą, że środki te są nietykalne i pamiętać o celu, w jakim są zbierane.

 

Na niektórych dużo lepiej działa tzw. motywacja negatywna. Można zrobić prostą symulację, ile kosztuje nas zwlekanie z oszczędzaniem. Policzmy, ile pieniędzy będziemy w stanie zaoszczędzić, rozpoczynając odkładanie np. w wieku trzydziestu, a ile w wieku czterdziestu lat. Jeśli zobaczymy, jak bardzo jesteśmy stratni, łatwiej będzie się nam zmobilizować.

 

Sposobem, który ułatwia comiesięczne odkładanie pewnej sumy, jest zautomatyzowanie płatności. To nic innego jak ustawienie stałego zlecenia przelewającego z konta głównego na lokatę określoną kwotę. W ten sposób pieniądze z konta znikają „niezauważalnie”, zanim sami zdążymy zdecydować, by przeznaczyć je na coś innego.

 

Osoby, które oszczędzają na emeryturę, mówią, że czują się dużo pewniej z myślą, że ich przyszłość jest zabezpieczona i w razie czego nie muszą liczyć na niczyją opiekę. To jeszcze jeden z powodów, by zacząć już dzisiaj.

 

Oszczędzanie na emeryturę to nie opcja, to konieczność

 

Dane przedstawione przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) są porażające: Polska zajmuje przedostatnie miejsce w zestawieniu porównującym wysokość ostatniego wynagrodzenia i otrzymywanych później świadczeń emerytalnych. Według szacunków OECD, obecni 20-latkowe otrzymają jedynie nieco ponad 38% ostatniej pensji netto, a i to pod warunkiem, że będą pracować nieprzerwanie aż do uzyskania wieku emerytalnego. Ponieważ czas studiów nie wlicza się do okresu składkowego, w praktyce kwota ta zmniejszy się do około 1/3 ostatniego wynagrodzenia. Środki tej wysokości będą musiały wystarczać im przez kilkanaście lat, ponieważ średnia długość życia w Polsce wynosi obecnie 78 lat i stale rośnie. Tymczasem w innych państwach objętych raportem, przeciętna wartość wskaźnika OECD wynosi ponad 69% przy podobnej długości życia.

 

Biorąc pod uwagę powyższe statystyki, zadziwiające wydaje się, że aż 73% Polaków uważa utrzymanie na emeryturze za obowiązek państwa, a 64% nie posiada żadnych oszczędności na ten cel. Wysokość przyszłych świadczeń może przynieść im duże rozczarowanie, zwłaszcza jeśli zdążyli przyzwyczaić się do pewnego standardu życia. Aby go utrzymać, konieczne będzie rozpoczęcie oszczędzania – im wcześniej, tym lepiej.

 

PROPONOWANE ARTYKUŁY
Przewiń do góry