Z okazji Dnia bez Długów KRUK S.A. we współpracy z Ogólnopolskim Panelem Badawczym Ariadna przygotował badanie, które prezentuje indeksy finansowe w podziale na:
Poniższe wykresy pokazują, jakie jest zdanie, nastroje i postawy społeczne dotyczące obszarów takich jak zadłużenie i wypłacalność. Zachęcamy do zapoznania się z nimi.
Osoby, które są zainteresowane, dodatkowym komentarzem do badania proszone są o przesłanie maila na adres: pr@kruksa.pl
Nasze oszczędności w 2023 i w 2024 roku są na podobnym poziomie. W porównaniu do 2022 roku o 7 p.p. spadł odsetek ankietowanych, którzy w momencie utraty źródła dochodów, bez pożyczek, kredytów i pomocy bliskich, byliby w stanie utrzymać się ze swoich oszczędności około tygodnia. Wciąż co piąty Polak ma oszczędności, które w sytuacji kryzysowej pozwoliłyby mu się utrzymać przez miesiąc. Co czwarty respondent uważa, że jego oszczędności w podobnej sytuacji wystarczą mu na około 3 miesiące. Nieznacznie, bo o 1 p.p., w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł odsetek badanych, których oszczędności wystarczyłyby na około 6 miesięcy. Z 16 do 8 proc. spadł odsetek osób, które byłyby w stanie utrzymać się przez ok. 12 miesiecy. Z kolei 15 proc. byłoby w stanie utrzymać się ze zgromadzonych środków powyżej roku.
Obserwujemy, że w ciągu dwóch lat znacząco, bo o 20 p.p., spadł odsetek zadłużonych Polaków, którzy w momencie utraty źródła dochodów, bez pożyczek, kredytów i pomocy bliskich, byliby w stanie utrzymać się ze swoich oszczędności około tygodnia. W porównaniu rok do roku wśród osób posiadających zadłużenie, po 8 p.p. wzrósł odsetek ankietowanych, którzy w takiej sytuacji byliby w stanie utrzymać się przez ok. 3 i przez ok. 6 miesięcy.
W porównaniu do ubiegłego roku odsetek osób, które zadeklarowały, że mają zadłużenie, nie zmienił się i wynosi 10 proc. Wyraźnie widać poprawę oceny sytuacji finansowej osób zadłużonych. W porównaniu do 2022 roku widać niemal dwukrotny wzrost odsetka osób, które oceniły swoją sytuację finansową jako dobrą. Jednocześnie w porównaniu do 2022 roku z 56 proc. do 34 proc. spadł odsetek osób zadłużonych, które wskazały, że ich obecna sytuacja finansowa jest zła. Może to oznaczać, że więcej osób zadłużonych ma szansę na spłatę swoich zaległych zobowiązań.
POBIERZ GRAFIKĘ
Wyraźnie widać, że od 2022 roku spadł odsetek osób zadłużonych, które mają umowę o pracę. Może to oznaczać, że te osoby zdecydowanie lepiej radzą sobie z regulowaniem swoich zobowiązań finansowych. W tej grupie zaledwie 10 proc. ankietowanych posiada zadłużenie, podczas gdy w 2022 roku stanowiły one aż 42 proc.
Znaczącą zmianę obserwujemy również w przypadku osób zatrudnionych na umowę o dzieło. W 2023 roku aż 50 proc. reprezentantów tej grupy deklarowało posiadanie zadłużenia. W 2024 roku nie zadeklarowała go żadna osoba o takim statusie zawodowym. W 2023 roku obserwowaliśmy również duży spadek odsetka zadłużonych emerytów i rencistów. Różnica wynosiła aż 18 p.p., jednak w tym roku obserwujemy nieznaczny wzrost osób zadłużonych w tej grupie (o 2 p.p.). Obecnie najgorzej z zadłużeniem radzą sobie osoby bezrobotne. W porównaniu do 2023 roku odsetek zadłużonych osób bez pracy wzrósł o 13 p.p.
POBIERZ GRAFIKĘ
Co czwarty Polak, który posiada zaległe zobowiązania, ma problem ze spłatą kredytu gotówkowego w banku - to o 3 p.p. więcej niż w ubiegłym roku. Na drugim miejscu wśród najczęstszych powodów dotyczących zadłużenia są nieopłacone raty pożyczek zaciągniętych w firmach pożyczkowych. Kolejne miejsca zajmują: pożyczka od znajomych lub rodziny oraz zaległe rachunki za prąd, gaz lub wodę. Co ciekawe aż o 8 p.p. w skali roku wzrósł odsetek Polaków, którzy zalegają ze spłatą kredytu na samochód. Polacy chętniej zaciągają też debet na koncie lub karcie kredytowej.
Niezmiennie od 2022 roku ponad 30 proc. badanych uważa, że ludzie popadają w długi wyłącznie z własnej winy. Z kolei niemal 50 proc. ankietowanych podaje też inne powody, które mają wpływ na popadanie w długi. W porównaniu do 2022 roku o 5 p.p. spadł odsetek respondentów, którzy uważają, że długi nie wynikają z winy osób zadłużonych.
Nadal ponad 70 proc. Polaków jednoznacznie uważa, że problemy ze spłatą zobowiązań finansowych na czas mogą przydarzyć się każdemu.
Od 2023 roku aż o 27 p.p. spadł odsetek osób, które odpowiedzialnością za posiadanie swoich zadłużeń obarczają rząd. Z kolei w porównaniu do ubiegłego roku o 14 p.p. wzrósł odsetek Polaków, którzy uważają, że sami są odpowiedzialni za problemy ze spłatą swoich zobowiązań finansowych. Takie zdanie ma blisko co drugi respondent. W ciągu ostatnich 12 miesięcy znacząco spadł też odsetek osób, które uważają, że posiadane przez nie zadłużenie to wynik pecha, zdarzenia losowego. W ubiegłym roku uważało tak 26 proc. zadłużonych Polaków, a dziś tylko 12 proc. z nich.
W 2024 obserwujemy również, że więcej osób niż w poprzednich dwóch latach odpowiedzialnością za posiadanie zadłużenia obarcza swojego partnera lub partnerkę, a także rodziców. Uwagę zwraca również spory wzrost odsetka osób zadłużonych, które uważają, że to system edukacji jest odpowiedzialny za ich zadłużenie. W 2022 roku 2 proc. badanych wskazało, że zadłużenie wynika z nieodpowiedniej edukacji, a w 2024 roku już 8 proc. ankietowanych.
Nieznacznie rośnie odsetek osób, które uważają, że dług to wstydliwa sprawa. W porównaniu rok do roku o 3 p.p. wzrósł odsetek ankietowanych, którzy mają takie zdanie. Najbardziej swoich zaległości wstydzą się osoby w średnim wieku – co druga osoba w wieku 35–44 lata. Tylko co czwarty Polak uważa, że posiadanie długów nie jest powodem do wstydu. W porównaniu do 2022 roku w 2024 odsetek osób, które tak uważają, spadł aż o 5 p.p.
W dalszym ciągu ponad 80 proc. badanych uważa, że każdy powinien spłacać swoje długi.
Nieznacznie wzrasta odsetek osób, które uważają, że firmy windykacyjne pełnią ważną rolę w społeczeństwie i gospodarce. Co ciekawe, częściej od pozostałych grup wiekowych dostrzegają to młode osoby w wieku między 18. a 24. rokiem życia (28 proc.).
Nadal firmy windykacyjne nie budzą dużego zaufania wśród społeczeństwa. Warto jednak zaznaczyć, że w porównaniu do 2022 roku aż o 7 p.p. spadł odsetek ankietowanych, którzy jednoznacznie odpowiedzieli, że nie ufają takim firmom.
Indeksy są przygotowywane cyklicznie od 2022 roku na podstawie badania zleconego przez KRUK S.A. na panelu Ariadna metodologią CAWI na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku powyżej 18 lat. Badanie w 2024 roku odbyło się 27–30 września 2024 roku. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1112 osób.
Dane porównawcze z 2022 i 2023 roku zostały przeprowadzone w dniach 2–5 września 2022 roku oraz 22–25 września 2023 roku.