08/03/2023

Czy to już kryzys gospodarczy? Co nas czeka w 2023 roku

Czy to już kryzys gospodarczy? Co nas czeka w 2023 roku

Nastał 2023 rok, a z nim nadzieja na lepsze. I choć słyszymy zewsząd, że inflacja wyhamowuje, jeszcze przez moment musimy pozostać umiarkowanymi optymistami. Warto jednak w tym czasie zatroszczyć się o swoje finanse i jeszcze bardziej skrupulatnie podchodzić do terminowych spłat swojego zadłużenia.

 

Czym jest kryzys gospodarczy i jak się przejawia

 

Spowolnienie, zapaść, recesja, depresja a także krach - lista synonimów kryzysu gospodarczego jest dosyć pokaźna. Kryzys gospodarczy to termin ekonomiczny. Zjawisko to występuje rytmicznie. W ciągu całego życia człowiek przeżywa co najmniej kilka takich kryzysów.

 

Jeszcze do niedawna przyczyną spowolnienia gospodarczego były czynniki naturalne. Z czasem coraz większy udział w występowaniu recesji miały bodźce ekonomiczno-polityczne. A zatem u podstaw kryzysów gospodarczych znajdować się mogą zarówno epidemie czy klęski żywiołowe, jak również wojny czy błędna polityka finansowa danego państwa. Gdybyśmy w jednym zdaniu mieli odpowiedzieć, co to jest kryzys gospodarczy, można powiedzieć, iż jest to przeciwieństwo gospodarczego wzrostu.

 

Wystąpienie kryzysu gospodarczego jest trudne do przewidzenia w dalszej perspektywie czasowej. Niemniej istnieją przesłanki, że taki kryzys się zbliża. W dobie wczesnej fazy recesji coraz gorzej prosperuje dosyć duża grupa przedsiębiorstw. Część z nich ogłasza upadłość. Inne z kolei redukują etaty i tną koszty pracownika. Skutkuje to zwolnieniami znacznej liczby zatrudnionych osób. To nie jedyna przesłanka kryzysu ekonomicznego.

 

Co może przynieść kryzys gospodarczy

 

Dla przeciętnego obywatela kryzys finansowy staje się odczuwalny poprzez wzrost cen. Coraz więcej płacimy za żywność oraz inne dobra. Nierzadko kryzysowi towarzyszy niedobór surowców. Jest to czas, kiedy na półkach sklepowych możemy dostrzec brak wybranych produktów.

 

Inflacja, wyższe stopy procentowe, ostrożna polityka banków, większe wymagania przy udzielaniu kredytów, niższe płace, wzrost bezrobocia czy mniejsza liczba inwestycji - to najbardziej odczuwalne przez przeciętnych obywateli przejawy kryzysu gospodarczego. Należy też zauważyć, że promieniuje on na inne kraje. A zatem kryzys u naszych wschodnich lub zachodnich sąsiadów będzie odczuwalny również u nas.

 

Jak radzić sobie z długami w dobie kryzysu ekonomicznego

 

Kryzys ekonomiczny nie jest najlepszym czasem dla dłużników. Przekonali się o tym posiadacze kredytów hipotecznych w 2022 roku. Podnoszenie stóp procentowych przełożyło się na znaczny wzrost rat kredytów nie tylko mieszkaniowych. Wielu kredytobiorców korzysta z ustawowych wakacji kredytowych, aby odciążyć domowy budżet.

 

Jak radzić sobie z długami w dobie kryzysu? Najlepiej się na niego wcześniej przygotować. Z jednej strony warto gromadzić oszczędności, które mogą posłużyć nam na spłatę wysokich rat. Jednym z rozwiązań jest także nadpłacanie kredytu w czasach niskich stóp procentowych. Wówczas w dobie kryzysu oprocentowanie będzie liczone już od mniejszej sumy naszego zadłużenia, skutkiem czego będzie odpowiednio niższe.

 

Mimo trudnej sytuacji w czasach kryzysu nie warto zostawiać spraw zadłużenia własnemu biegowi. Jeśli czujemy, że tracimy płynność finansową, warto dążyć do porozumienia z wierzycielami, z którymi możemy negocjować ustalenie nowych, lepszych warunków spłaty. Jest to czas, w którym warto zatroszczyć się o swoje finanse i baczniej przyglądać się swoim wydatkom.

 

Kryzys gospodarczy w 2023 roku - czy to możliwy scenariusz?

 

Po okresie wzrostu gospodarczego naturalne wydaje się nastanie kryzysu. Jego nadejście odczuliśmy już w 2022 roku. Duży udział miała tutaj nadal obecna w dyskursie medialnym pandemia, jak również wybuch wojny w Ukrainie. Rozerwane łańcuchy dostaw, problemy eksportowe, kryzys energetyczny - to wszystko przyczynia się do pogłębienia recesji. W Polsce duży udział w rynku posiada branża budowlana. Deweloperzy w związku z radykalnym spadkiem sprzedaży mieszkań znacznie obniżyli liczbę inwestycji. To wszystko studzi nasz noworoczny optymizm.

 

Nadal musimy liczyć się z płacami poniżej inflacji oraz wysokimi cenami żywności czy energii. To dobry czas na zrewidowanie swoich wydatków i dokładniejszy monitoring domowego budżetu. Przymus oszczędzania może wyrobić w nas dobre nawyki, które pozostaną z nami również na czas gospodarczego wzrostu.

PROPONOWANE ARTYKUŁY
Przewiń do góry