W Polsce najbardziej rzetelnymi klientami są mieszkańcy Podkarpacia. A jak jest w innych regionach?
Spośród wszystkich polskich województw, to mieszkańcy Podkarpacia są najbardziej rzetelni finansowo. Tak wynika z „Raportu Zarządzania Wierzytelnościami”, przygotowanego na koniec I kwartału 2017 roku przez Grupę KRUK. Zaledwie 4,1 proc. mieszkańców województwa podkarpackiego zmaga się z problemem zadłużenia. Dla porównania, w województwach dolnośląskim, zachodnio-pomorskim i kujawsko-pomorskim odsetek osób posiadających długi był trzy razy większy.
Na Podkarpaciu występuje najniższy współczynnik liczby osób zadłużonych w całym kraju. Wynosi on niewiele ponad 4 proc. Jest to odsetek osób zadłużonych w stosunku do ogólnej liczby mieszkańców województwa (88 tys. osób spośród 2,12 mln mieszkańców ma zaległe płatności). Najmniej kłopotów z zadłużeniem mają też mieszkańcy Podlasia, którzy zajmują drugie miejsce w rankingu najrzetelniejszych klientów (68 tys. osób zadłużonych względem 1,19 mln mieszkańców). Tym samym odsetek osób zadłużonych stanowi 5,7 proc. Na drugim końcu takiego rankingu znajdują się Dolnoślązacy. Współczynnik ich zadłużenia wynosi 12,6 proc. (367 tys. osób zadłużonych z 2,9 mln mieszkańców tego województwa). Z problemem zadłużenia zmaga się również spora liczba osób z województwa zachodniopomorskiego (210 tys. osób z zadłużeniem z 1,7 mln ogólnej liczby mieszkańców), a także mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego (254 tys. z zadłużeniem wobec 2,08 mln mieszkańców).
- Najniższy współczynnik pod kątem liczby osób zadłużonych jest na Podkarpaciu i na Podlasiu. Może wynikać z kilku powodów. Jak wynika z danych Eurostatu, województwo podkarpackie i podlaskie należą do 19. najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej. Obydwa regiony, należą również do grupy województw o najniższym, przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu brutto, który jest niższy od średniej krajowej o ponad16 proc. To może przekładać się na zachowania mieszkańców tych regionów, którzy zdecydowanie ostrożniej niż ich sąsiedzi z innych regionów
w Polsce, podchodzą do wydawania pieniędzy. Wydaje się, że rozważniej podchodzą do zakupu produktów i usług, w tym zaciągania kredytów lub pożyczek. Ich decyzje zakupowe są uzależnione od bieżących przychodów, które pozwalają głównie na krótkoterminowe wydatki. Z kolei bardziej wartościowe zakupy są planowane z dużym wyprzedzeniem - komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK.
Najwyższa łączna kwota zadłużenia na Mazowszu i Śląsku
W przypadku łącznej kwoty zadłużenia mieszkańców poszczególnych województw, najwięcej do spłaty mają mieszkańcu Mazowsza. Zalegają oni z płatnościami na łączną kwotę 3,8 mld zł (1,9 mld zł w samej Warszawie). Kolejne miejsca w tym zestawieniu zajęli mieszkańcy Śląska z łącznym zadłużeniem 3,5 mld zł (z czego 393 mln zł odnotowano w Częstochowie, 314 mln
w Katowicach i 211 mln w Sosnowcu). Trzecie miejsce zajęli mieszkańcy Wielkopolski z 2,5 mld zł zadłużenia (668 mln zł w Poznaniu). Zaraz po nich są mieszkańcy Dolnego Śląska z 2,4 mld zł zadłużenia (655 mln zł we Wrocławiu), Małopolski i województwa łódzkiego – z łączną kwotą długu w wysokości 1,7 mld zł (739 mln zł w Krakowie i 681 mln w Łodzi). Najmniejsze, całkowite zadłużenie występuje na Podlasiu i wynosi 403 mln zł (127 mln zł w Białymstoku).
Jak wynika z „Raportu Zarządzania Wierzytelnościami” przygotowanego przez Grupę KRUK, rekordzista z największym zadłużeniem mieszka we Wrocławiu i ma do spłacenia 12,4 mln zł. Niewiele mniej, bo 11,9 mln zł ma do spłacenia konsument z Warszawy.
- Cztery województwa, które znalazły się w czołówce listy regionów z najwyższym zadłużeniem, należą jednocześnie do najbogatszych i najbardziej uprzemysłowionych obszarów w Polsce. To z kolei ma wpływ na rosnące zatrudnienie i wyższe zarobki. Miejscowi konsumenci są więc bardziej skłonni do ponoszenia ryzyka finansowego, wydawania ponad stan czy podejmowania spontanicznych decyzji zakupowych. Tym sposobem mogą oni szybko przeszacować swoje możliwości, a tym samym stracić kontrolę nad osobistymi finansami – dodaje Agnieszka Salach z Grupy KRUK.
Zamożność Mazowsza, Śląska, Wielkopolski i Dolnego Śląska potwierdzają dane Głównego Urzędu Statystycznego. Na koniec kwietnia 2017 r. średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w województwie mazowieckim ponad 5,2 tys. zł,
w śląskim – ponad 4,3 tys. zł, w wielkopolskim 4,2 tys. zł i 4,5 tys. w dolnośląskim.