13/12/2016

Sposoby na oszczędne święta

Sposoby na oszczędne święta

Święta Bożego Narodzenia coraz częściej kojarzą się z zakupowym szaleństwem, a nie z czasem na zacieśnienie więzów z bliskimi. Aby świętować przez trzy dni, wiele osób mocno nadwyręży swój domowy budżet. Niektórzy sięgną też po pożyczki. Warto rozważyć, czy te wszystkie wydatki są konieczne.

Aby to zrobić, trzeba wszystko dobrze zaplanować. Osoby, które zarządzają swoim budżetem i planują wszystkie wydatki, często z dużym wyprzedzeniem odkładają pieniądze na świąteczne zakupy lub mają na uwadze, że w grudniu czekają ich większe wydatki.

- Po dokładnym zaplanowaniu wydatków, może się okazać, że wcale nie musimy brać pożyczki lub kredytu na święta. Pożyczkę lub kredyt trzeba będzie spłacić, a jak wynika z naszego badania dotyczącego „Postaw finansowych Europejczyków” aż 23 proc. naszych rodaków ma problem z terminową spłatą rat pożyczek lub kredytu. Święta możemy spędzić skromniej i rozpocząć nowy rok bez dodatkowych obciążeń finansowych – mówi Agnieszka Salach z Grupy KRUK. 

Spiszmy świąteczne wydatki

Zacznijmy od menu, jakie planujemy zaserwować swoim bliskim podczas świąt. Przemyślmy, czy odwiedzą nas goście, czy sami będziemy kogoś odwiedzać. Wbrew pozorom to ważne informacje. Następnie usiądźmy z kartką i ołówkiem, by wypisać wszystkie, nawet najdrobniejsze wydatki: prezenty, artykuły spożywcze niezbędne do przygotowania potraw, dekoracje świąteczne, koszt podróży do znajomych lub krewnych. Koniecznie wpiszmy orientacyjne ceny wypisanych rzeczy. Podliczmy koszty i sprawdźmy, czy możemy je bez większych problemów ponieść. Jeśli okaże się, że przekraczają one nasze możliwości finansowe zastanówmy się, z czego możemy zrezygnować. Przemyślane zakupy pozwolą nam nie tylko na kontrolowanie wydatków. Pomogą nam również uniknąć zbyt dużych zakupów i  nie zmarnujemy żywności.

Im wcześniej, tym taniej

Warto też zastanowić się, jakie produkty można kupić wcześniej, bo mają długi okres przydatności do spożycia lub można je zamrozić. Przed świętami ceny zawsze idą w górę, a zakupowe szaleństwo w sklepach przed samą Wigilią może skłaniać nas do wzmożonego kupowania. Upominki i prezenty też możemy kupować dużo wcześniej i przechować je w ukryciu aż do świąt. Zastanówmy się także, czy na pewno wszystkich najbliższych musimy obdarowywać prezentami. Może warto w tym roku dać upominki tylko najmłodszym, albo zrobić losowanie, aby każdy z członków rodziny, znajomych postarał się o prezent tylko dla jednej osoby. Podarunki można także wykonać samodzielnie – czas i serce włożone w ich przygotowanie będzie na pewno odebrane bardzo ciepło przez obdarowanego. Przy okazji taki prezent będzie oryginalny, jedyny i niepowtarzalny.

Samodzielnie można również wykonać wszystkie dekoracje świąteczne. A jeśli do ich przygotowania zasiądziemy razem z dziećmi, będzie to czas fantastycznej zabawy, który z pewnością na długo zapadnie w pamięć.

Trzymajmy się listy zakupów

Nim udamy się na zakupy, weźmy ze sobą dokładną listę niezbędnych rzeczy i trzymajmy się jej. Warto wybrać się do sieci handlowych, dyskontów, które oferują wiele produktów w promocyjnych cenach. Warto też skorzystać z bonów świątecznych lub kart rabatowych, jeśli takie posiadamy. Nawet jeśli na każdym produkcie zaoszczędzimy tylko kilka złotych, to w sumie może się okazać, że zaoszczędziliśmy całkiem pokaźną kwotę.

Od każdego coś dobrego

Jeśli wiemy, że odwiedzą nas znajomi, krewni, możemy się z nimi umówić, że każdy przyniesie jakąś potrawę przygotowaną osobiście. Wówczas sami nie będziemy musieli martwić się o menu, a przy okazji będziemy mogli spróbować smakołyków i potraw przygotowywanych w innych domach. Przy okazji zaoszczędzimy czas na przygotowanie dań dla wszystkich gości. To także oszczędność w naszym domowym budżecie.

Święta Bożego Narodzenia nie muszą wiązać się z gonitwą po sklepach, mordęgą w kuchni
i poświąteczną pustką w naszych portfelach. Jeśli wszystko rozsądnie zaplanujemy, unikniemy wielu przedświątecznych pułapek i niepotrzebnych stresów, a co najważniejsze, nie wydamy zbyt dużo.

Przewiń do góry