14/08/2018

Skąd biorą się długi Polaków? Portret zadłużonego Polaka

Skąd biorą się długi Polaków? Portret zadłużonego Polaka

Na naszą sytuację finansową wpływa nie tylko zasobność portfela, ale także wiedza finansowa, nawyki, a nawet miejsce zamieszkania. Jak wynika z danych Grupy KRUK najbardziej zadłużone są osoby między 36 a 45 rokiem życia, a z długami częściej zmagają się mieszkańcy miast niż wsi (74% vs. 26%).

Najczęstszym powodem zadłużenia jest brak wystarczającej ilości pieniędzy na opłacenie bieżących rachunków i podstawowych zakupów. Brak pieniędzy na najważniejsze wydatki doprowadził do zadłużenia niemal 36% osób, które na przełomie lipca i sierpnia 2018 roku wzięły udział w badaniu przeprowadzonym w panelu Ariadna na zlecenie Grupy KRUK*.

Wśród powodów zadłużenia na drugim miejscu znalazła się utrata pracy. Doprowadziła ona do zadłużenia 33% ankietowanych. Z kolei 30% badanych przyznało, że po prostu przeceniło swoje możliwości finansowe i nie było w stanie spłacać terminowo rat kredytów lub pożyczek. Wśród powodów zmagania się z długami ankietowani wymieniali także rozwód lub chorobę bliskiej osoby. Przyczyną zadłużenia bywa też kupowanie niepotrzebnych rzeczy, choć takiej odpowiedzi udzielił zaledwie co dziesiąty uczestnik badania.

Jak wynika z przeprowadzonej przez KRUKa ankiety, kolejnym czynnikiem wpływającym na zadłużenie są nasze nawyki finansowe. Większość osób zadłużonych ma świadomość, że ten właśnie aspekt wymaga od nich sporo pracy.

- Co ciekawe, aż 72% ankietowanych przyznało, że chciałoby zmienić swoje finansowe nawyki. Głównie zależy im na tym, aby unikać zakupów pod wpływem impulsu i robić je zgodnie z przygotowaną wcześniej listą – mówi Agnieszka Salach z biura prasowego Grupy KRUK. – Prawie połowa badanych odpowiedziała, że planuje i stara się kontrolować swoje wydatki, jednak niemal co piąta uważa, że nie panuje nad swoimi dokumentami i zapomina o terminach płatności swoich rachunków i faktur. To pokazuje, że dla wielu z nas finansowe przyzwyczajenia są jeszcze sporym polem do pracy nad sobą.

Biorąc pod uwagę zasobność portfela, dla wielu osób zadłużonych kontrola budżetu domowego może stanowić spore wyzwanie. Co czwarta osoba zadłużona wydaje więcej pieniędzy, niż pozwalają jej na to przychody. Z kolei aż 52% wydaje wszystko, co zarabia. Tylko 23% z nich może co miesiąc odłożyć jakąś konkretną kwotę.

Z badania wynika również, że miejsce zamieszkania może mieć istotny wpływ na wysokość wynagrodzeń, a to zwiększa ryzyko zetknięcia się z problemem zadłużenia. Niższe zarobki mają z reguły mieszkańcy mniejszych miejscowościach oraz na wsi i to właśnie tam zamieszkuje spory odsetek osób zadłużonych - ponad 42%. W wielu przypadkach ich wydatki przewyższają dochody, co częściej niż w większych aglomeracjach prowadzi do wpadania w długi. A jak wygląda to w dużych miastach, gdzie liczba mieszkańców przekracza 500 tys. osób?

- Tutaj powodem zadłużenia najczęściej jest utrata pracy. W ten sposób odpowiedziało niemal 40% badanych – komentuje Agnieszka Salach. - Z wyników przeprowadzonej ankiety wynika też, że przecenienie swoich możliwości finansowych jest trzecim z ważniejszych powodów pojawienia się długu. Takiej odpowiedzi udzielali najczęściej mieszkańcy małych (do 20 tys. mieszkańców) i dużych miast (do 500 tys. mieszkańców) – po ok. 34%.

* Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna na celowej próbie osób, które obecnie mają problem ze spłatą długów. Termin realizacji: lipiec-sierpień 2018 r. Metoda: CAWI.

Przewiń do góry