16/11/2018

Nawyki Polaków a ich skłonność do zadłużania się

Nawyki Polaków a ich skłonność do zadłużania się

To czy będziemy na czas spłacać swoje rachunki, raty kredytów i inne zobowiązania finansowe, zależy między innymi od pewnych cech osobowości i nawyków. Tak wynika z najnowszego badania „Polacy o długach”* które zostało przeprowadzone przez Wyższą Szkołę Bankową z Wrocławia we współpracy z Grupą KRUK.

Obowiązkowość i systematyczne odrabianie zadań w szkole mogą mieć wpływ nie tylko na terminowość w późniejszej pracy, ale też na zachowania finansowe w przyszłości.

- Bardziej prawdopodobne jest, że raty za samochód spłacać będą terminowo osoby, które są w pracy obowiązkowe i na czas realizują swoje zadania. Podobnie będą zachowywać się ci, którzy systematycznie odrabiali zadania domowe w szkole. Nie jest też zaskoczeniem, że osoby z większą skłonnością do podejmowania ryzyka czy robienia kompulsywnych zakupów – nawet jeżeli nie mają na nie pieniędzy – częściej popadają w długi – komentuje prof. dr hab. Stefan Forlicz, rektor Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. – Warto jednak zaznaczyć, że ryzykowne zachowania mogą także świadczyć o zaradności i przedsiębiorczości. A więc osoby zachowujące się ryzykownie, jeśli już mają długi, mogą lepiej poradzić sobie z ich spłatą niż osoby wykazujące większą ostrożność – dodaje prof. Forlicz.

Co ciekawe, osoby zadłużone częściej niż niezadłużone są bardziej optymistycznie nastawione do życia. Prawie 54% z nich sądzi, że sytuacja finansowa ich gospodarstwa domowego w ciągu najbliższych lat poprawi się. Z drugiej jednak strony większość z nich cały czas martwi się o przyszłość.   

- Ponad połowa osób, które miały lub mają zadłużenie częściej niż niezadłużeni liczy na poprawę swojej sytuacji finansowej. Można zatem uważać, że osoby z zadłużeniem są większymi optymistami lub po prostu mają nadzieję na poprawę ich sytuacji finansowej, bo „gorzej już być nie może” mówi   dr Tomasz Rólczyński z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

W sytuacji, gdyby bank odmówił przyznania kredytu, osoby zadłużone byłyby bardziej skłonne niż osoby, które nigdy nie były w takiej sytuacji, do zaciągnięcia pożyczki w firmach z pozabankowego sektora pożyczkowego (35% vs. 14%). Osoby zadłużone częściej niż niezadłużone przeznaczają pożyczki lub kredyty na pokrycie bieżących wydatków, tj. stałe rachunki (18% vs. 4%), bieżące zakupy (24% vs. 8%) czy leczenie (16% vs. 8%). Co trzecia osoba zadłużona odpowiedziała, że najczęściej zaciąga pożyczkę lub kredyt na spłatę wcześniejszych długów.

- Takie zachowanie może prowadzić do tzw. spirali zadłużenia, z której znacznie trudniej się wydostać – komentuje Karolina Duniec z Grupy KRUK. – Dlatego wciąż realizujemy projekty, które mają za zadanie edukować społeczeństwo, jak wyjść z zadłużenia bez konieczności zaciągania kolejnych kredytów czy pożyczek. W tym roku we współpracy z blogerem finansowym Tomaszem Jaroszkiem przygotowaliśmy bezpłatny kurs on-line ŻYJ BEZ DŁUGÓW, który uczy nie tylko jak oszczędzać i prowadzić domowy budżet, ale też jak krok po kroku wyjść z zadłużenia. Kurs jest dostępny dla każdego na stronie www.kurs.kruk.pl dodaje Karolina Duniec.     

Wspomniane badanie pokazało również, jakie jest podejście społeczeństwa do długów. Jeszcze kilka lat temu był to temat wstydliwy, a osoby posiadające dług kojarzone były z kimś nieporadnym życiowo. Z badania wynika, że tylko 8% osób, które mają doświadczenia z zadłużeniem, uważa dług za wstydliwy temat, a 4% z nich za życiową porażkę. Zdecydowana większość ankietowanych z tej grupy, bo niemal 71%, postrzega zadłużenie jako problem, który trzeba jak najszybciej rozwiązać.

- Coraz więcej osób – bez względu na swoją sytuację finansową – uważa, że zadłużenie jest normalną sprawą i kiedy już się przydarzy, należy szukać jak najszybciej rozwiązań. Niezmiennie staramy się przekonać społeczeństwo, że to najlepszy krok do wyjścia z zadłużenia. Od 10 lat pomaga nam w tym Dzień bez Długów, którego jesteśmy pomysłodawcą. Co roku przypada on 17 listopada i ma na celu zwrócić uwagę Polaków na ich zarządzanie domowymi finansami – komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK.   

Jak wynika z danych Grupy KRUK, na koniec trzeciego kwartału 2018 roku z zadłużeniem zmagało się ponad 4,5 mln osób. Ich łączne zadłużenie wyniosło aż ponad 34 mld zł. Średnie zadłużenie przypadające na jedną osobę wyniosło 5480 zł. Statystyczny zadłużony jest 48-letnim mężczyzną spod znaku Bliźniąt, mieszkający w woj. śląskim. W tym właśnie województwie jest najwięcej osób zmagających się z zadłużeniem (prawie 659 tys. osób). Najmniej osób z długami mieszka w woj. opolskim – niewiele ponad 105 tys. osób.  

*Badanie „Polacy o długach” przeprowadzone przez Wyższą Szkołę Bankową we Wrocławiu we współpracy z Grupą KRUK. W badaniu udział wzięło 1200 osób, w tym 50% osób, które obecnie lub w przeszłości zmagały się z długami oraz 50% osób, które nigdy nie były w takiej sytuacji.

Przewiń do góry