Międzynarodowy Dzień Długu Ekologicznego coraz wcześniej - jednym z powodów nadmierny konsumpcjonizm
Na koniec I półrocza 2019 roku ponad 4 mln Polaków zmagało się z zaległymi opłatami za raty kredytów, pożyczek, rachunków za różnego rodzaju usługi. Łączna kwota zadłużenia wyniosła prawie 34 mld zł. To jednak nie jedyne długi, za których spłatę powinniśmy być odpowiedzialni. Każdy z nas jest również odpowiedzialny za powstawanie długu ekologicznego, do którego przyczynia się m.in. nadmierny konsumpcjonizm. W 2019 roku dzień ten przypada na 29 lipca. To o 2 miesiące wcześniej niż w 1999 roku.
Od wielu już lat żyjemy jako ludzkość na koszt naszej planety. Niestety, konsumujemy jej zasoby w zastraszającym tempie. Dług ekologiczny powstaje w momencie, gdy w cyklu rocznym zużywamy zasoby ziemi szybciej, niż mogą się one odnawiać. Od tego czasu żyjemy na kredyt ekologiczny, zużywając zasoby, z których mogłyby korzystać kolejne pokolenia.
Konsumpcjonizm pułapką naszych czasów
Dynamiczny postęp technologiczny, dostępność różnych dóbr trwałych, ale też np. nadmierne kupowanie ubrań czy jedzenia - wszystko to ma wpływ na środowisko. Trzeba mieć na uwadze, że do produkcji wszystkich tych rzeczy potrzebne są zasoby naszej planety – woda, energia i inne produkty. Z jednej strony ponad 84% Polaków uważa, że odpowiedzialne robienie zakupów ma wpływ na środowisko*, z drugiej strony aż 77% z nas bierze kredyty lub pożyczki na zakup dużego sprzętu RTV i AGD. Z kolei 29% zapożycza się, aby kupić drobny sprzęt elektroniczny. Jak wynika z danych Grupy KRUK, aż 56% osób posiadających długi ma je z powodu niespłaconych rat kredytów lub pożyczek.
- Z długiem ekologicznym jest podobnie, jak z długiem finansowym. Musimy czuć się odpowiedzialni za jego spłatę, aby nasze dzieci nie odziedziczyły go po nas. Każdy może zacząć samodzielnie dbać o naszą planetę i starać się ograniczać konsumpcję. Duża siła drzemie jednak w działaniach proekologicznych firm. W KRUK-u chcemy spłacać nasz dług ekologiczny, nie tylko zwiększając ekologiczną świadomość, ale też uczestnicząc w proekologicznych działaniach, np. warsztatach budowania hoteli dla owadów zapylających. Aby ograniczyć zużycie plastiku, przestaliśmy w naszej firmie używać plastikowych sztućców. Od lat używamy dystrybutorów wody. Dzięki temu ograniczamy roczne zużycie plastiku niemal o 1 tonę! – komentuje Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK S.A. – Mam również nadzieję, że przedsiębiorcy - średni, duzi, mali - coraz chętniej będą angażować się w inicjatywy proekologiczne.
Brak jakichkolwiek działań i niekontrolowanie konsumpcjonizmu sprawia, że Ziemia nie nadąża odnawiać swoich zasobów i lada moment nie będzie w stanie nas utrzymać.
Co robią Polacy, aby dbać o środowisko?
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Grupy KRUK wynika, że najczęstszym działaniem wybieranym przez ankietowanych jest segregowanie śmieci – odpowiedziało tak 86% badanych. Ponad 72% osób wyłącza światło w pomieszczeniach, w których aktualnie nie przebywa. Tylko 39% stara się ograniczyć zużycie plastiku i ograniczać zakup produktów w plastikowych opakowaniach. 12% nie kupuje napojów i wody w butelkach PET. Z kolei już 44% osób zadeklarowało, że nie używa foliowych reklamówek i zawsze nosi na zakupy torby materiałowe. Niemal co czwarty ankietowany odpowiedział również, że stara się zrezygnować z jazdy samochodem, kiedy to tylko możliwe.
Jaka jest nasza świadomość ekologiczna?
Z badania „Konsumpcjonizm i świadomość ekologiczna” na panelu Ariadna przeprowadzonego na zlecenie Grupy KRUK wynika, że wiele osób nie orientuje się, że równowaga pomiędzy wykorzystywanymi zasobami naszej planety a jej naturalnymi możliwościami do ich odnowy jest coraz bardziej zaburzona. Tylko niewiele ponad 4% Polaków ma świadomość, że zasoby Ziemi, które powinny wystarczać nam na rok, zużywamy znacznie wcześniej - w okresie od 5 do 7 miesięcy. Warto podkreślić, że w tej grupie najbardziej świadome są osoby młode między 18 a 24 rokiem życia (bo 13% udzieliło takiej odpowiedzi). Jednocześnie prawie 90% ankietowanych sądzi, że roczne zasoby Ziemi w rzeczywistości wystarczają nam na 5 do 10 lat. To pokazuje, że w kwestii ekologicznej świadomości jest jeszcze wiele do zrobienia.
Zmiana podejścia do odpowiedzialności za naszą planetę powinna obejmować szereg różnych wyzwań – od zmian zmierzających do ograniczenia nadmiernego już konsumpcjonizmu po zmiany dotyczące działalności gospodarczej na całym świecie. Jest to sprawa globalna, a nie tylko lokalna.
Największy problem ze zrównoważonym korzystaniem z zasobów Ziemi ma Katar, który zużywa je w ciągu pierwszych dwóch miesięcy roku. Najmniej Kirgistan, który aż do 26 grudnia będzie mógł czerpać zasoby bez zapożyczania zasobów od kolejnych pokoleń.
Z roku na rok Dzień Długu Ekologicznego wypada coraz szybciej nie tylko na świecie. W Polsce Dzień Długu Ekologicznego w tym roku był już 15 maja. Rok temu data ta przypadała 19 maja.
#DzieńDługuEkologicznego #MoveTheDate #OdpowiedzialneKupowanie
* Badanie na panelu Ariadna na zlecenie Grupy KRUK przeprowadzone 10-14 maja 2019 roku na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku powyżej 18 lat, liczącej N=1106. Metoda: CAWI.