29/07/2021

Dzień Długu Ekologicznego znowu o miesiąc szybciej. Czy to powrót do nawyków jeszcze sprzed czasu pandemii?

Dzień Długu Ekologicznego znowu o miesiąc szybciej. Czy to powrót do nawyków jeszcze sprzed czasu pandemii?

W tym roku Dzień Długu Ekologicznego wypada 29 lipca, czyli niemal o miesiąc szybciej niż w 2020 roku. W ciągu siedmiu miesięcy zużyliśmy zasoby Ziemi, które mogą w naturalny sposób się regenerować i odnawiać. Czy to oznacza, że poziom konsumpcji po oswojeniu się z sytuacją pandemiczną znowu przyspieszył?

Z badania „Ekonomiczne i ekologiczne postawy a konsumpcjonizm Polaków”, które zostało przeprowadzone na zlecenie KRUK S.A.* wynika, że - w porównaniu do 2019 roku - w 2021 nieznacznie wzrósł odsetek osób świadomych, na jak krótko przy obecnym stylu życia, wystarcza nam zasobów Ziemi (z 4% do 9%). Wciąż jednak aż 75% ankietowanych uważa, że roczne zasoby wytwarzane przez Matkę Naturę wystarczają nam na minimum 5 lat. Tymczasem na całym globie zużyliśmy je w tym roku w ciągu niemal siedmiu miesięcy. Przez kolejne miesiące żyjemy na kredyt Ziemi i przyszłych pokoleń.

Pandemiczne ograniczenia, jakie były narzucane na różne branże, a także całe społeczeństwo, miały korzystny wpływ na środowisko. Potwierdzili to ankietowani, którzy wzięli udział we wspomnianym wyżej badaniu. Aż 74% z nich wskazało, że rzadsze podróżowanie i w związku z tym mniejsza emisja spalin przysłużyły się środowisku. Podobnie zdalna praca i brak koniczności dojazdu do pracy – tak odpowiedziało 61% badanych. Ta z kolei wpłynęła na mniejsze zapotrzebowanie na nowe ubrania (jak zadeklarowało 35% respondentów). Ankietowani wskazali także, że dokładniejsze planowanie zakupów spożywczych również miało korzystny wpływ na środowisko (tak odpowiedziało 31% badanych).    

- Wiele danych wskazywałoby na to, że staliśmy się bardziej ostrożni, jeśli chodzi o decyzje zakupowe. Mniej konsumowaliśmy, ale mam wątpliwości, czy zmiana naszych nawyków jest powiązana tylko z myślą o poprawie kondycji środowiska naturalnego. Data tegorocznego Dnia Długu Ekologicznego, który przypada w tym roku niemal o miesiąc wcześniej niż w roku 2020 pokazuje, że pewne zmiany nawyków mogły być spowodowane nie tyle chęcią zadbania o naszą planetę, co naszą sytuacją finansową. Z naszego badania wynika na przykład, że ponad połowa Polaków ograniczyła lub zrezygnowała z pewnych wydatków, bo pracując zdalnie, nie czuła potrzeby zakupu niektórych usług lub towarów. Z kolei co trzeci badany odpowiedział, że spadły jego dochody. Podobny odsetek ankietowanych jako powód rezygnacji z zakupu podał wzrost cen – komentuje Agnieszka Salach, rzecznik prasowy KRUK S.A.

W czasie pandemii ponad 60% Polaków zrezygnowała z wydatków na wyjazd wakacyjny, a 59% z wydatków na wyjazdy weekendowe. Aż 47% postanowiła zrezygnować z zakupu nowej odzieży. Z zakupu droższej żywności, sprzętu RTV lub AGD, a także obuwia i kosmetyków zrezygnował co trzeci ankietowany. Z badania wynika również, że 21% odłożyło zakup samochodu. Wśród odpowiedzi związanych z ograniczeniem wydatków znalazły się też bieżące opłaty za prąd, gaz, których nie regulowało 4% ankietowanych, a także spłata rat pożyczek lub kredytów – tak zadeklarowało 5% badanych.

- Spadek konsumpcji, a także pewne ograniczenia i obostrzenia w czasie pierwszych miesięcy pandemii sprawiły, że na całym globie mogliśmy cieszyć się dostępnymi zasobami planety o miesiąc dłużej. W tym roku szybciej zaczęliśmy żyć na kredyt Ziemi. Brak wydatków na różne dobra i towary – jak można wnioskować z danych naszego badania – mógł być odroczony i wynikał nie tyle z troski o środowisko, co ze zmiany sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Aż 49% uczestników naszego badania uznało, że to pandemia i pewne narzucone odgórnie ograniczenia miały korzystny wpływ na środowisko, podczas gdy przeciwne zdanie miało 30% badanych  – wyjaśnia Agnieszka Salach. – Warto, abyśmy jednak potraktowali dług ekologiczny tak samo odpowiedzialnie, jak dług finansowy i zrobili pierwszy krok, aby zacząć go spłacać.       

Tylko 31% ankietowanych dostrzegło pozytywny wpływ pandemii na ochronę środowiska i zadeklarowało, że chce utrzymać zmianę swoich postaw, by świadomie gospodarować dostępnymi zasobami. To jednak wciąż niewielki odsetek osób, skoro w porównaniu do 2020 roku ludzkość zużyła roczne zasoby Ziemi, które mogą się naturalnie zregenerować, o miesiąc wcześniej.        

*Badanie „Ekonomiczne i ekologiczne postawy a konsumpcjonizm Polaków” zostało przeprowadzone 11-14.06.2021 roku na zlecenie KRUK S.A. na panelu Ariadna, na ogólnopolskiej próbie Polaków N=1088 powyżej18. roku życia. Metodologia badania: CAWI.

Przewiń do góry