12/09/2019

Co zrobić, kiedy dostaniemy pismo o zadłużeniu?

Co zrobić, kiedy dostaniemy pismo o zadłużeniu?

Osoby, które miały lub mają dług, częściej niż osoby niezadłużone optymistycznie spoglądają w przyszłość (54 % vs. 43%). Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Wyższą Szkołę Bankową we Wrocławiu we współpracy z Grupą KRUK. Tymczasem, kiedy pojawią się kłopoty z regularnym opłacaniem rachunków, faktur, rat kredytów czy innych zobowiązań finansowych, niewiele osób samodzielnie podejmuje działania i kontaktuje się z wierzycielem. 

Na koniec I półrocza br. z długami w Polsce zmagało się ponad 4 mln osób. Ich łączne zadłużenie wyniosło prawie 34 mld zł. Tak wynika z danych Grupy KRUK. Średnio jedna osoba zadłużona ma do spłaty dług w wysokości 5798 zł.

- W przypadku osób, które już zmagają się z zadłużeniem, optymistyczne spojrzenie może być tzw. myśleniem życzeniowym. Ponad połowa badanych uważa, że ich sytuacja w ciągu najbliższych lat się poprawi. Wszystko to zależy od podjętych działań, m.in. od tego czy skontaktujemy się z wierzycielem i jaką formę współpracy wybierzemy – komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK.

Co zrobić, kiedy otrzymamy pismo od wierzyciela lub z firmy obsługującej nasze zadłużenie?

Przede wszystkim należy dokładnie przeczytać wszystkie informacje zawarte w takim piśmie. Znajdują się w nim najważniejsze informacje dotyczące zadłużenia, czyli: jaka jest jego wysokość, jaki jest termin jego spłaty, a także koszty wchodzące w skład zadłużenia, takie, jak na przykład odsetki lub prowizje wynikające z będącej źródłem zobowiązania umowy z wierzycielem, czy odsetki za opóźnienie w zapłacie.

Po zapoznaniu się z pismem należy jak najszybciej skontaktować się z wierzycielem lub firmą zarządzającą wierzytelnościami, której dane kontaktowe z pewnością znajdą się w piśmie.

Dlaczego kontaktuje się ze mną firma windykacyjna?

Wierzyciel, czyli na przykład bank, firma telekomunikacyjna czy ubezpieczyciel może zgodnie z prawem przekazać do obsługi firmie windykacyjnej sprawy swoich klientów dotyczące niezapłaconych rachunków, rat kredytów itp. Wszystko to na podstawie podpisanej między takimi firmami umowy o obsługę wierzytelności, która zawiera też zapisy dotyczące powierzenia i przetwarzania danych osobowych. Jest to działanie zgodne z obowiązującym prawem. Może się też zdarzyć, że profesjonalny podmiot kupi długi od banku lub innej firmy i tym samym stanie się ich właścicielem. Wtedy może przetwarzać dane osób zadłużonych na podstawie przepisów RODO (art. 6 ust. 1 lit. f). Podmiot ten może zlecić zarządzanie zakupionymi wierzytelnościami profesjonalnej firmie odzyskującej długi. A zatem mimo że kredyt lub pożyczkę bierzemy w banku, w sprawie odzyskania zaległych płatności może się z nami skontaktować firma obsługująca wierzytelności Lub zarządzająca nimi.

Dlaczego kwota mojego zadłużenia jest wyższa?

Jak to się dzieje, że kwota zadłużenia do spłaty jest wyższa od kwoty kredytu lub pożyczki? Z czego to wynika? Do podstawowej kwoty pożyczki lub kredytu są doliczane dodatkowe koszty wynikające często z zapisów zawartej umowy, m.in. mogą to być odsetki stanowiące wynagrodzenie banku albo pożyczkodawcy za udzielenie nam kredytu czy pożyczki (tzw. odsetki kapitałowe), czy też odsetki za opóźnienie w terminowej spłacie należności. W przypadku zadłużenia wobec firmy telekomunikacyjnej będą to na przykład: dodatkowe opłaty za sprzęt, dekoder, kartę do dekodera, kary za zerwanie umowy przed jej wygaśnięciem, kary za nieterminowy zwrot sprzętu. Dlatego w chwili pojawienia się problemów ze spłatą zadłużenia warto raz jeszcze przeczytać zapisy zawartych umów dotyczących nieopłaconych rat  czy rachunków. Unikanie spłaty zadłużenia może spowodować, że sprawa zostanie skierowana do sądu.  Wtedy trzeba liczyć się z tym, że do kosztów zadłużenia mogą też dojść dodatkowe koszty sądowe, które będzie musiała zapłacić osoba zadłużona. Jeśli wierzyciel uzyska w sądzie orzeczenie korzystne dla siebie (wyrok bądź nakaz zapłaty), a sprawa została skierowana do komornika, to do może powiększyć się też o koszty komornicze. Należy pamiętać, że wierzyciel ma prawo do wielokrotnego  ponownego wszczynania egzekucji komorniczej, jeśli nie doszło do spłaty zadłużenia. A zatem koszty komornicze mogą być doliczane za każdą egzekucję. Warto dodać, że komornik od każdej wpłaconej mu kwoty pobiera należne mu koszty, więc do wierzyciela przekazuje kwotę wpłaty pomniejszoną o te koszty.

- Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że poza pełną kwotą pożyczki czy kredytu w skład zadłużenia wchodzi szereg innych kosztów. Dlatego w momencie problemów z terminowymi płatnościami warto czym prędzej skontaktować się z wierzycielem lub z firmą obsługującą zadłużenie. Zapoznanie się z samymi kosztami może pomóc osobie zadłużonej w podjęciu decyzji – czy chce porozumieć się z wierzycielem lub firmą windykacyjną, czy woli czekać aż jej sprawa trafi do sądu. Brak kontaktu ze strony klienta jest równoznaczny z oddaniem przez niego decyzji dotyczącej dalszych losów jego sprawy firmie obsługującej jego zadłużenie – komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK. – Kiedy dług jest obsługiwany przez firmę zarządzającą wierzytelnościami, a osoba zadłużona podpisze ugodę i będzie ją terminowo spłacać, to wówczas nie będzie obciążona dodatkowymi kosztami sądowymi czy komorniczymi, które mogą zwiększyć kwotę długu. Najważniejsze to działać i wyrazić chęć do spłaty swojego zadłużenia - dodaje.

Przewiń do góry